UOKiK nie chce odpowiadać na pytanie o poprawność tłumaczenia na język polski dyrektywy 93/13

 

[23 sierpnia 2017]

Dyrektywa 93/13 to dokument, który w uproszczeniu informuje państwa członkowskie Unii Europejskiej, w jaki sposób mają chronić konsumentów przed nieuczciwymi praktykami stosowanymi przez przedsiębiorców.

Niedawno głośno było o skandalicznym błędzie w tłumaczeniu dyrektywy na język polski, co zupełnie wypaczało jej sens ("moment zawarcia umowy" ktoś przetłumaczył jako "czas wykonania umowy"), dzięki czemu każdy sąd mógł mieć "podkładkę", aby abuzywność badać nie na chwilę, w której umowę zawierano (jak nakazuje prawo), ale w czasie całego wykonywania umowy (czego mu robić nie wolno, no ale skoro polska wersja dyrektywy tak stanowiła...).

Polskie tłumaczenie nawet po usunięciu tego skandalicznego błędu nadal może budzić wątpliwości, czy aby na pewno jest poprawne. Najwyraźniej jednak nie w UOKiK...

Ale po kolei:

Najpierw był wniosek o udostępnienie informacji publicznej:

Na podstawie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej zwracam się do Prezesa UOKiK z uprzejmą prośbą o udostępnienie mi następujących dokumentów:

1. treść polskiego tłumaczenia unijnej dyrektywy 93/13, w którego posiadaniu jest obecnie UOKiK i którym Urząd posługuje się przy realizacji swoich ustawowych zadań.

2. treść wszystkich wystąpień, z ostatnich 5 lat, Prezesa lub innych urzędników Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów do unijnych organów z wnioskami o korektę błędnego tłumaczenia na język polski dyrektywy 93/13.

Odpowiedź UOKiK była następująca:

"W odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej z 29 czerwca br. uprzejmie informuję, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów korzysta z tekstów aktów prawa Unii Europejskiej opublikowanych w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej dostępnych w formie elektronicznej na stronie internetowej http://eur-lex.europa.eu. Publikator tekstu autentycznego dyrektywy 93/13/EWG to: Dz.U. L 95 z 21.4.1993, str. 29—34 (ES, DA, DE, EL, EN, FR, IT, NL, PT). Polskie wydanie specjalne: Rozdział 15 Tom 002 P. 288 – 293. 

Jednocześnie informuję, że wszystkie wersje językowe dyrektywy opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej są tekstami autentycznymi. Oznacza to, że przy wykładni dyrektywy bierze się pod uwagę teksty dyrektywy sporządzone w innych językach urzędowych, bowiem właściwa interpretacja jej postanowień obejmuje także porównanie jej tekstów w różnych językach urzędowych. W przypadku wystąpienia różnic między takimi tekstami, interpretacji należy dokonać w kontekście celu dyrektywy oraz ogólnej systematyki przepisów. Znajduje to swoje poparcie również w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przykładowo w sprawie 283/81 Srl CILFIT i Lanificio di Gavardo SpA, w którym Trybunał ocenił, że: „Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę, że akty prawa wspólnotowego są redagowane w wielu językach i że różne wersje językowe są na równi autentyczne; wykładnia przepisu prawa wspólnotowego wymaga zatem porównania poszczególnych wersji językowych. Następnie należy zauważyć, że nawet w przypadku dokładnej zgodności wersji językowych prawo wspólnotowe stosuje właściwą sobie terminologię. Ponadto należy podkreślić, że pojęcia prawne nie mają koniecznie tej samej treści w prawie wspólnotowym i w poszczególnych systemach prawa krajowego. Wreszcie każdy przepis prawa wspólnotowego powinien być ujmowany w swoim kontekście i interpretowany w świetle wszystkich przepisów tego prawa, jego celów i stanu rozwoju w czasie, gdy dany przepis ma zostać zastosowany.” 

Analogicznie Trybunał wypowiedział się w wyroku w sprawie C-36/97 Skatteministeriet stwierdzając, że "interpretacja przepisu prawa wspólnotowego wymaga porównania różnych wersji językowych. Jednolita interpretacja wersji językowych wymaga, w przypadku rozbieżności między nimi, by przepis ten interpretować z uwzględnieniem jego celu oraz miejsca w akcie prawnym, w którym został zamieszczony.” Powyższe znajduje także potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z 9 czerwca 2006 roku w sprawie o sygn. III PK 30/06. 

Jednocześnie informuję, że Prezes UOKiK nie występował do organów UE o sprostowanie polskiego tekstu dyrektywy 93/13/EWG."

Skoro tak, to UOKiK otrzymał następującą prośbę:

Dzień dobry.

W takim razie uprzejmie proszę Pana Prezesa o przedstawienie stanowiska UOKiK, czy aktualne tłumaczenie dyrektywy 93/13 na język polski jest w ocenie UOKiK poprawne, czy niepoprawne?

Z poważaniem...

Co odpowiada UOKiK?

Jak widać, nie sposób od UOKiK wydobyć informację, czy w ocenie Urzędu obecne tłumaczenie dyrektywy 93/13 na język polski jest poprawne, czy niepoprawne. Z nieznanych przyczyn urzędnicy UOKiK nie chcą odpowiadać na takie pytanie, udając najwyraźniej, że go nie rozumieją. Jest to o tyle ciekawe, że UOKiK działa w oparciu o tę dyrektywę. Jest zrozumiałe, że wszystkie wersje językowe są równie ważne przy interpretacji aktu prawnego, co przecież w niczym nie przeszkadza, aby zadbać o możliwe najwierniejszy (czyli bez błędów) przekład tego aktu prawnego na język polski.

Ale, jak widać, poprawność tłumaczenia dyrektywy 93/13 na język polski leży poza obszarem zainteresowań urzędu, który de facto opiera swoje działanie na tej dyrektywie.

 

 
Script logo