Raiffeisen [twierdzi, że] omyłkowo wysyłał smsy "skierowaliśmy sprawę do sądu"
[10 listopada 2016]
Raiffeisen Polbank miał taki zwyczaj, że informował za pomocą wiadomości SMS swoich klientów (do których wcześniej wysłał wypowiedzenie umowy kredytu), że "Bank skierował do sądu sprawę o zapłatę".
Aż w końcu ktoś wpadł na to, aby w takim razie poprosić Raiffeisen Polbank o sygnaturę sprawy i nazwę sądu, skoro "Bank skierował".
Raiffeisen Polbank oczywiście nie był stanie podać ani sygnatury, ani sądu, bo nigdzie niczego nie skierował, a treść przesyłanej wiadomości SMS była zwykłym kłamstwem (co rodzi z kolei podejrzenia, że Raiffeisen Polbank próbował w ten sposób zastraszać swoich klientów, próbując ich w ten sposób nakłonić do spłaty zadłużenia).
Teraz bank swojego dociekliwego klienta przeprasza, że wiadomość SMS była ponoć wysłana "omyłkowo":
Swoją drogą, jak widać trudna jest polska język w austriacka bank...
Sprawdźmy więc, czy takich "omyłek" było więcej, czy też to faktycznie unikalny i odosobniony przypadek.
Prosimy o zgłaszanie poniżej w komentarzach lub na adres mailowy zeroharaczugmail.com przypadków otrzymania od Banku Raiffeisen Polbank wiadomości SMS o treści tego typu jak poniżej:
W komentarzu lub w treści maila prosimy wpisywać datę otrzymania takiej wiadomości oraz informację, czy bank, zanim wysłał wiadomość SMS, rzeczywiście skierował sprawę do sądu, tak jak napisał w wiadomości.
Jeśli otrzymamy od Was zgłoszenia, że takie "omyłki" zdarzały się bankowi Raiffeisen Polbank częściej, będzie to oznaczało, że tłumaczenie o "omyłce", nazywając to delikatnie, nie znajduje poparcia w faktach, co z kolei oznaczałoby, że nie była to żadna "omyłka", a po prostu standardowa praktyka banku skierowana na zastraszanie klientów wizją postępowania przed sądem.
W takiej sytuacji będziemy zmuszeni skierować do właściwej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przez ten bank przestępstwa.