Pomóżmy Marioli zrozumieć - petycja do Prezesa SO w Łodzi
[20 kwietnia 2018]
W dniu 31 stycznia 2018, w Łodzi, w Sądzie Okręgowym, Rzeczpospolita Polska, ignorując Dyrektywę Unijną 93/13 oraz depcząc kodeks cywilny, uznała, że klauzula umowna nie może rażąco naruszać interesów konsumenta (nawet jeśli ma "obiektywnie abuzywny charakter"), jeśli konsument przeczytał umowę przed jej zawarciem:
"O ile powodowie nie mieli rzeczywistego wpływu na treść umowy w zakresie postanowień dotyczących indeksacji, to niewątpliwie mieli sposobność zapoznania się z warunkami umowy przed jej zawarciem. Przed zawarciem umowy doszło bowiem do co najmniej dwóch spotkań z pracownikiem banku."
Rzeczpospolita Polska napluła również na Dyrektywę 93/13 stwierdzając, że interesy konsumentów można uznać za naruszone w sposób rażący dopiero wtedy, gdy przedsiębiorca w sposób nieuczciwy wykorzystywał nieuczciwe zapisy umowne w czasie jej wykonywania:
"Dla rozstrzygnięcia sprawy istotne jest ustalenie, czy wskazane przez powodów klauzule umowna kształtowała jego obowiązki w trakcie trwania umowy w sposób rażąco niekorzystny – przy uwzględnieniu ekonomicznego składnika pojęcia interesu, czy rzeczywiście na skutek takiego, a nie innego sformułowania spornych postanowień umowy kredytowej, powód musiał ponieść wyższe koszty kredytowe, niż gdyby umowa kredytowa została sformułowana w inny sposób. Jak wskazano wcześniej, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na stronie powodowej."
Tymczasem Dyrektywa 93/13 nakazuje w art. 4 ust. 1 badać abuzywność zapisu umownego wyłącznie na moment zawierania umowy:
Nie naruszając przepisów art. 7, nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna.
W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej tak radośnie orzekała niejaka Mariola K., więc musimy w trybie pilnym pomóc Marioli zrozumieć, że oceny abuzywności dokonuje się wyłącznie na moment zawarcia umowy, bo Mariola przy tak katastrofalnym stanie swojej zadziwiającej niewiedzy może w podobny sposób skrzywdzić jeszcze wiele osób - oczywiście w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej.
Co gorsza, sędzia Mariola wykazuje najwyraźniej także elementarne braki w zdolności logicznego rozumowania, co udowodniła swoim absurdalnym wywodem na temat zaniżenia całkowitego kosztu kredytu podanego przez bank w umowie stwierdzając, wbrew faktom i logice, jakoby bank licząc CKK nie był w stanie uwzględnić spreadu w swojej tabeli kursowej:
Pominięcie w kwocie określonej jako wysokość całkowitego kosztu kredytu umowy, wysokości należności obciążających kredytobiorcę z tytułu stosowania różnych kursów na poszczególnych etapach przeliczania należności nie można również uznać za podstępne wprowadzenie w błąd. Po pierwsze dlatego, że różnica ta nie była znana również bankowi w dacie zawierania umowy, albowiem każdorazowo przy przerachowaniu dokonywanych wpłat była to inna wartość.
Mariola chyba niestety kompletnie nie rozumie, że wyliczenie CKK wykonuje się na dzień sporządzenia umowy, a w tym dniu znana jest tabela kursowa banku, a więc znany jest spread, tak samo, jak znana jest stopa procentowa kredytu NA DZIEŃ SPORZĄDZENIA UMOWY. Licząc CKK, bank nie udawał, że nie zna tej stopy procentowej. Bank przyjął, że takie oprocentowanie będzie niezmienne przez cały okres spłaty kredytu. Równocześnie bank udawał, że swojego własnego spreadu ze swojej własnej tabeli nie zna i policzył CKK tak, jakby tego spreadu w dniu sporządzania umowy w ogóle nie było.
A był.
Więc CKK jest policzony nieuczciwie - na niekorzyść kredytobiorcy, bo zaniżono koszt kredytu ZNANY NA DZIEŃ SPORZĄDZENIA UMOWY oszukując tym samym kredytobiorcę, że jego kredyt jest tańszy, niż w rzeczywistości.
Niestety najwyraźniej dla Marioli jest to wiedza zupełnie tajemna. Pół biedy, gdyby Mariola orzekała w imieniu Marioli. Niestety Mariola orzeka w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej.
Poza tym, w ocenie Marioli, bank w umowie informował, że licząc CKK nie uwzględniał spreadu walutowego:
W § 1 ustęp 7 Umowy kredytu został wskazany całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia tej Umowy wynoszący 369.495,30 PLN. Umowa Kredytu wskazywała, że całkowity koszt kredytu nie uwzględnia tak zwanego spreadu walutowego.
A tymczasem w umowie bank napisał jedynie, że całkowity koszt kredytu wskazany w umowie "nie uwzględnia ryzyka kursowego". Najwyraźniej więc Marioli jest zupełnie obojętne, czy mowa o ryzyku kursowym, czy o spreadach. A to są dwa zupełnie różne zagadnienia.
Postaramy się pomóc Marioli, prosząc Prezesa jej sądu okręgowego o dostarczenie jej treści wyroku, który Mariola powinna czytać tak długo, aż nauczy się go na pamięć.
Na dole strony znajdziecie załącznik - wzorcowy, sprawiedliwy, w pełni zgodny z obowiązującym prawem wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy (oklaski dla Sędziów przez bardzo duże "S" - Grażyny Kobus, Aleksandry Żurawskiej oraz Macieja Ejsmonta). Załączcie go do maila z petycją o następującej treści:
***
……………………………………
[miejscowość, dnia]
Prezes Sądu Okręgowego w Łodzi
email: prezes.sekretariat@lodz.so.gov.pl
do wiadomości otrzymuje:
Minister Sprawiedliwości
email: bm@ms.gov.pl
W związku z wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi sygn. akt II C 543/16 z dnia 31 stycznia 2018, niniejszym, na podstawie art. 63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997r., w trybie określonym w Ustawie z dnia 11 lipca 2014r. o petycjach (Dz.U. 2014 poz. 1195) korzystając z przysługującego mi konstytucyjnego prawa do zgłaszania petycji do organów władzy publicznej, wnoszę w interesie publicznym petycję do Prezesa Sądu Okręgowego w Łodzi o zapoznanie wszystkich sędziów Sądu Okręgowego w Łodzi, ze szczególnym uwzględnieniem Sędzi Marioli Kaźmierak, z wyrokiem, wraz z uzasadnieniem, Sądu Okręgowego w Świdnicy sygn. akt. II Ca 583/17 z dnia 13 lutego 2018.
Uzasadnienie
Sędzia Mariola Kaźmierczak w wyroku II C 543/16 z dnia 31 stycznia 2018 orzekła sprzeczne z prawem unijnym, że sporna klauzula umowna (nawet jeśli ma "obiektywnie abuzywny charakter") nie narusza rażąco interesów konsumenta, jeśli konsument mógł się zapoznać z treścią umowy przed jej zawarciem oraz jeśli na skutek takiego, a nie innego sformułowania spornych postanowień umowy kredytowej, konsument nie musiał ponieść wyższych kosztów wykonywania przez przedsiębiorcę umowy, niż gdyby umowa kredytowa została sformułowana w inny sposób.
Takie wnioskowanie sędziego jest jawnym pogwałceniem treści art. 4 ust. 1 Dyrektywy UE 93/13, który jednoznacznie nakazuje dokonywać oceny abuzywności klauzuli umownej wyłącznie na moment zawierania umowy, co oznacza, że bez znaczenia dla oceny abuzywności badanej klauzuli umownej jest sam sposób wykonywania tej umowy przez przedsiębiorcę.
Potwierdza to choćby Prezes UOKiK, który informując o publikacji sprostowania do Dyrektywy 93/13 napisał, że:
"Konsument nie musi udowadniać nieprawidłowego sposobu wykonania umowy dla wykazania spełnienia przesłanek określonych w art. 3851 § 1 Kodeksu cywilnego. Niedozwolony charakter klauzuli umownej należy ocenić z uwzględnieniem okoliczności z momentu zawarcia umowy i bez znaczenia - dla stwierdzenia abuzywności - pozostaje to, w jaki sposób przedsiębiorca wykonywał umowę w oparciu o kwestionowane postanowienie umowne. Klauzula jest abuzywna z mocy samego prawa (ex lege) i z chwilą zamieszczenie jej we wzorcu, a nie z momentem potwierdzenia jej abuzywności przez uprawniony organ (ex tunc)."
oraz że:
"Niniejsze sprostowanie nie zmienia stanu prawnego wynikającego z Dyrektywy 93/13 i powinno mieć zastosowanie do wszystkich spraw, które obejmuje ww. Dyrektywa, nawet jeżeli umowa została zawarta z przedsiębiorcą przed opublikowaniem sprostowania."
Orzeczenie II C 543/16 z dnia 31 stycznia 2018 jest kolejnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi, który gwałci Dyrektywę 93/13, podobnie jak orzeczenie III Ca 881/17 z dnia 31 października 2017r. roku, gdzie skład sędziowski dokonał niezgodnej z obowiązującym prawem oceny abuzywności postanowień umowy o kredyt, zawartej między powodami, a pozwanym bankiem, ponieważ ocena abuzywności postanowień umowy kredytowej została dokonana w oparciu o sposób wykonywania tej umowy kredytowej przez pozwany bank (zamiast wyłącznie w oparciu o stan z dnia zawarcia umowy), co jest niedopuszczalne.
Taka obecnie już niemal tradycja nieposzanowania prawa unijnego przez niektórych sędziów Sądu Okręgowego w Łodzi może budzić poważne obawy o poziom wiedzy merytorycznej niektórych sędziów SO w Łodzi orzekających w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, stąd też niniejszą petycją wnoszę o zapoznanie wszystkich sędziów SO w Łodzi z uzasadnieniem do orzeczenia Sądu Okręgowego w Świdnicy sygn. akt. II Ca 583/17 z dnia 13 lutego 2018.
Niniejsza petycja jest w pełni zasadna, albowiem pilne zapoznanie sędziów SO w Łodzi z wzorcowym, pełnym szacunku dla uczciwości, sprawiedliwości, a przede wszystkim szanującym prawo zarówno polskie, jak i unijne, orzeczeniem SO w Świdnicy, powinno w przyszłości przełożyć się pozytywnie na jakość orzekania sędziów Sądu Okręgowego w Łodzi. Treść uzasadnienia orzeczenia II Ca 583/17 z dnia 13 lutego 2018 Sądu Okręgowego w Świdnicy jest napisana z porażającą prostotą, a więc nie powinna nikomu (a zwłaszcza umysłom tak nieprzeciętnym, jak umysły sędziów SO w Łodzi orzekających w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej) sprawiać, w co wierzę, żadnych trudności w jej zrozumieniu.
Uprzejmie przypominam, iż zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach, niniejsza petycja podlega niezwłocznie opublikowaniu na stronie internetowej Sądu Okręgowego w Łodzi.
Niniejszym oświadczam, iż nie wyrażam zgody na publikację moich danych osobowych.
……………………………….
[imię, nazwisko, adres zamieszkania]
- ii_ca_583_17_ing_indeksowany_odfrankowienie.pdf
załącznik do petycji - wyrok SO Świdnica