KNF uchyla się od reakcji na bankowe bezprawie [zażalenie na bezczynność organu]

 

[13 kwietnia 2017]

Kilka tygodni temu wysyłaliśmy do szefa KNF zawiadomienia o tym, że banki, które udzieliły kredytów pseudofrankowych, łamią prawo bankowe, czyli wykonują te umowy sprzecznie z art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe.

W odpowiedzi od KNF dowiadujemy się, że oczywiście KNF nic nie może, gdyż nie ma uprawnień do ingerowania w treść umowy łączącej bank z kredytobiorcą.

KNF nic nie może

Zerknijmy więc sobie do ustawy prawo bankowe, na którą wszak sama KNF się powołuje, a konkretnie zaglądniemy do artykułu 138 tego aktu prawnego i sprawdźmy, co KNF może, a czego nie może.

Artykuł ten jest bardzo długi i w ustępie 1 mówi o tym, co KNF może - w ramach nadzoru - zalecić bankowi. Zalecenia mają to do siebie, że bank może, ale nie musi się do nich stosować.

Ustęp drugi mówi, że KNF może nakazać bankowi "wstrzymanie wypłat z zysku lub wstrzymanie tworzenia nowych jednostek organizacyjnych do czasu przywrócenia płynności płatniczej lub osiągnięcia innych norm dopuszczalnego ryzyka w działalności banku".

Dla nas najciekawszy jest jednak ustęp trzeci:

3. W razie stwierdzenia, że bank nie realizuje zaleceń określonych w ust. 1 lub nakazów określonych w ust. 2, a także gdy działalność banku jest wykonywana z naruszeniem przepisów niniejszej ustawy, przepisów innych ustaw regulujących działalność banku lub zasady jego organizacji oraz przepisów wydanych na ich podstawie, a także przepisów rozporządzenia nr 575/2013 i innych bezpośrednio stosowanych przepisów prawa Unii Europejskiej regulujących działalność banku lub zasady jego organizacji, lub z naruszeniem statutu albo stwarza zagrożenie dla interesów posiadaczy rachunków bankowych lub uczestników obrotu instrumentami finansowymi, Komisja Nadzoru Finansowego, po uprzednim upomnieniu na piśmie, może:

1) wystąpić do właściwego organu banku z wnioskiem o odwołanie prezesa, wiceprezesa lub innego członka zarządu banku bezpośrednio odpowiedzialnego za stwierdzone nieprawidłowości; przepis art. 22d stosuje się odpowiednio;

2) zawiesić w czynnościach członków zarządu, o których mowa w pkt 1, do czasu podjęcia uchwały w sprawie wniosku o ich odwołanie przez radę nadzorczą na najbliższym posiedzeniu; zawieszenie w czynnościach polega na wyłączeniu z podejmowania decyzji za bank w zakresie jego praw i obowiązków majątkowych;

3) ograniczyć zakres działalności banku lub jego jednostek organizacyjnych;

3a) nałożyć na bank karę pieniężną w wysokości do 10% przychodu wykazanego w ostatnim zbadanym sprawozdaniu finansowym, a w przypadku braku takiego sprawozdania – karę pieniężną w wysokości do 10% prognozowanego przychodu określonego na podstawie sytuacji ekonomiczno-finansowej banku; przepisy art. 141 ust. 4 i 5 stosuje się odpowiednio;

4) uchylić zezwolenie na utworzenie banku i podjąć decyzję o likwidacji banku; art. 147 ust. 3 i art. 153–156 stosuje się odpowiednio.

A co mamy w odpowiedzi KNF? Oczywiście absolutne przemilczenie artykułu 138 ust. 3 - tak jakby go w ogóle nie było (może w KNF po prostu nie wiedzą, że ten ustęp 3 tam jest?) i odwołanie jedynie do ustępu 7. I owszem - ustęp 7 stwierdza, że środki podejmowane przez KNF w ramach nadzoru nie mogą naruszać umów zawartych przez bank. Takim naruszeniem umowy byłoby nakazanie bankowi zmiany jej treści. Ale przecież KNF nie musi nakazywać bankowi zmiany treści umów. Widzimy powyżej, że działając wyłącznie w oparciu o art. 138 ust. 3 prawa bankowego KNF może ("po uprzednim upomnieniu na piśmie") nałożyć dotkliwe kary na banki łamiące prawo bankowe, a nawet w skrajnym przypadku może uchylić zezwolenie na utworzenie banku i podjąć decyzję o jego likwidacji.

"Po uprzednim upomnieniu na piśmie". 

Szanowny Banku,

My - KNF - stwierdzamy, że wykonujesz umowy pseudofrankowe z naruszeniem art. 69 ust 1 prawa bankowego, bo kredytobiorcy w ramach spłaty kredytu oddają Tobie, poza kapitałem, prowizją i odsetkami, dodatkowy koszt spreadu z Twojej tabeli kursowej, a tak robić nie wolno, bo wg art. 69 ust. 1 prawa bankowego spłacając kredyt mogą Ci zwrócić jedynie udostępniony kapitał (czyli dokładnie ten, który wypłaciłeś po kursie kupna z własnej tabeli), odsetki oraz prowizję.

W związku z powyższym My - KNF - upominamy Cię, Szanowny Banku: weź coś z tym zrób i przestań te umowy wykonywać sprzecznie z prawem bankowym. Bo jeśli tego nie zrobisz, to skorzystamy z uprawnień przysługujących nam na mocy art. 138 ust. 3 ustawy prawo bankowe.

Decyzja należy do Ciebie, Szanowny Banku. Czekamy 30 dni. A potem - jeśli się nie ogarniesz - zrobimy Ci "jesień średniowiecza"...

Dlaczego więc KNF nie wystąpi w podobnym tonie do banków wykonujących umowy pseudofrankowe sprzecznie z prawem? Tego póki co nie wiemy, ale spróbujemy się tego dowiedzieć.

Skoro zawiadomienie z dnia 27 lutego 2017 roku nie przyniosło oczekiwanego rezultatu, to kolejnym krokiem będzie złożenie zażalenia na bezczynność organu w trybie art. 37 kodeksu postępowania administracyjnego.

Każdy, kto brał udział w naszej akcji zawiadamiania KNF o bankowym bezprawiu (dostępna nadal TUTAJ) i kto otrzymał już od KNF odpowiedź na to zawiadomienie (do wglądu na końcu tej strony) może (a nawet powinien, traktując to jako swój obywatelski obowiązek) wystosować do KNF następujące pismo:

email: knf@knf.gov.pl
email do wiadomości: sprm@kprm.gov.pl

tytuł maila: zażalenie na bezczynność organu


Pan Marek Chrzanowski

Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego


Do wiadomości otrzymuje:
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

 

W związku z zawiadomieniem o łamaniu prawa przez banki przesłanym przeze mnie do KNF w dniu ...-...-2017, na podstawie art. 37 kodeksu postępowania administracyjnego wnoszę o:

1. stwierdzenie zaniechania przez KNF działań określonych w art. 138 ust. 3 ustawy prawo bankowe pomimo powzięcia przez KNF informacji o łamaniu prawa bankowego przez banki wykonujące umowy kredytowe odnoszone do waluty frank szwajcarski,

2. wyjaśnienie przyczyn zaniechania przez KNF działań wynikających z art. 138 ust. 3 ustawy prawo bankowe.


UZASADNIENIE

Artykuł 138 ust. 3 ustawy prawo bankowe stanowi, że w razie stwierdzenia, że działalność banku jest wykonywana z naruszeniem przepisów ustawy prawo bankowe, przepisów innych ustaw regulujących działalność banku lub zasady jego organizacji oraz przepisów wydanych na ich podstawie, Komisja Nadzoru Finansowego, po uprzednim upomnieniu na piśmie, może podjąć wobec banku określone działania wymienione w podpunktach 1) do 4) tegoż ust. 3. 

W przesłanym do KNF w dniu ...-...-2017 roku zawiadomieniu o łamaniu prawa przez banki poinformowałem KNF o uprawianym przez niektóre banki procederze wykonywania umów kredytowych odnoszonych do walut obcych (głównie CHF) w sposób sprzeczny z art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Wykonywanie przez banki umów kredytowych odnoszonych do waluty obcej jest sprzeczne z art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe z tego powodu, że kredytobiorca, wbrew nakazowi wynikającemu z treści art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe, zwraca do banku w ramach spłaty kredytu nie tylko udostępniony kapitał (czyli kwotę wykorzystanego kredytu wypłaconą przez bank w walucie PLN), odsetki oraz prowizję, ale dodatkowo - sprzecznie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego - kredytobiorca ponosi także dodatkowy koszt kredytu wynikający wyłącznie z narzucenia kredytobiorcy przez bank spreadu walutowego w bankowej tabeli kursów walut. 


Powyższe oznacza, że zachodzą przesłanki opisane w art. 138 ust. 3 ustawy prawo bankowe, które uprawniają KNF do podjęcia wobec niektórych banków (czyli tych, które udzielały kredytów odnoszonych do walut obcych, gdzie dodatkowym kosztem kredytu ponoszonym przez kredytobiorcę jest koszt spreadu walutowego) działań opisanych w tymże ust. 3 artykułu 138, jako że działalność banku jest w tej sytuacji wykonywana z naruszeniem przepisów ustawy prawo bankowe - a konkretnie z naruszeniem art. 69 ust 1 tejże ustawy.

Co więcej, bank, który udzielił kilkadziesiąt tysięcy umów kredytowych mogących zostać w sądach uznanymi za nieważne (np. PKO PB - umowy denominowane "własny kąt hipoteczny", vide istotny pogląd UOKiK z dnia 13 marca 2017, dostępny na stronie internetowej https://www.uokik.gov.pl/istotny_poglad_w_sprawie.php?news_id=13091) może bez wątpienia stwarzać ryzyko systemowe, co stanowi przesłankę ujętą w art. 138 ust. 1 ppkt. 2a) lit. c) pb do podjęcia przez KNF wobec takiego banku działań opisanych w art. 138 ust. 3 pb.


Jednak pomimo mojego zgłoszenia KNF informuje mnie pismem sygn DKS/..............  z dnia 24 marca 2017, że rzekomo nie może w tej sprawie interweniować, ponieważ KNF nie dysponuje uprawnieniami do naruszania treści umów zawartych przez banki. Taka odpowiedź ze strony Urzędu jest w mojej ocenie o tyle skandaliczna, że nikt nie oczekuje od KNF bezpośredniej ingerencji w stosunki umowne łączące banki z kredytobiorcami. W zupełności wystarczające są tutaj uprawnienia, którymi KNF dysponuje na mocy art. 138 ust. 3 ustawy prawo bankowe.


Jednak z treści otrzymanego przeze mnie z KNF pisma wnioskuję, że KNF uchyla się od podjęcia wobec banków dopuszczających się działań sprzecznych z art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe podjęcia działań przewidzianych w art. 138 ust. 3 ustawy prawo bankowe.


W tym stanie rzeczy moje zażalenie jest w pełni uzasadnione.


..............................................
[imię, nazwisko, adres zamieszkania]

A poniżej publikujemy pełną treść skandalicznej niestety - biorąc pod uwagę, co KNF mogłaby zrobić bankom, gdyby chciała, korzystając z art. 138 ust. 3 prawa bankowego, odpowiedzi na zgłoszenie bankowego bezprawia.

Takie pisma już otrzymaliście, albo niedługo otrzymacie, jeśli braliście udział w TEJ AKCJI.

 

 
Script logo