"Nie mamy obowiązku" - czyli jak bank ustala wysokość raty kredytu.

Zobaczcie, w jaki sposób banki traktują swoich klientów.

Reklamacja dotyczyła wprawdzie kredytu złotówkowego, ale sprawa dotyczy każdego kredytu, ponieważ banki w swoich umowach kredytowych nie podają żadnego wzoru, na podstawie którego wyliczają wysokość rat.

Brak wzoru oznacza, że kredytobiorca nie wie, czy bank liczy ratę poprawnie, czy niepoprawnie. No bo skąd ma wiedzieć, skoro na podstawie umowy kredytowej NIE WIADOMO, w jaki sposób wysokość raty powinna zostać wyliczona.

W reklamowanej umowie Deutsche Banku mamy również klasyczną abuzywną klauzulę o ustalaniu oprocentowania na podstawie "humoru prezesa banku":

Do fragmentu reklamacji dotyczącego tego zagadnienia bank się w ogóle nie odniósł, udając, że na wszelki wypadek, że nie doczytał.

I problem z głowy. "Na drzewo, drogi kliencie!". :-)

Czyli "Skoro do tej pory płaciłeś raty zgodnie z harmonogramem, to w czym masz problem?"... 

Kurtyna. :-)

 

 

 

Script logo