Sąd Okręgowy w Warszawie wyjaśnia, dlaczego petycja nie jest petycją

[16 lutego 2018]

Wiemy już, dlaczego w ocenie Sądu Okręgowego w Warszawie petycje o przekazaniem sędziom brakującej im wiedzy nie są petycjami i dlaczego Sąd nie widzi potrzeby uzupełniania wiedzy sędziów - bo to by ingerowało w ich niezawisłość! Co ciekawe, równocześnie najwyraźniej Prezes SO w Warszawie nie uznaje za ingerencję w niezawisłość sędziów szkolenia, które w grudniu 2017 przeprowadził SSN Bączyk - znany sympatyk sprzecznej z prawem "redukcji utrzymującej skuteczność", tłumaczący sędziom, jak powinni orzekać w sprawach, które być może on sam będzie później oceniał w Sądzie Najwyższym.

Oto historia korespondencji na ten temat między "Janem Nowakiem", a Sądem Okręgowym w Warszawie.

Niech służy jako inspiracja...

Jan Nowak najpierw skierował do SO w Warszawie TĘ PETYCJĘ, a potem, gdy dowiedział się od SO, że jego petycja nie jest petycją, wystosował poniższy wniosek o informację publiczną.

 

***

Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie

SSO Pani Joanna Bitner

do wiadomości otrzymuje:
Minister Sprawiedliwości

Szanowna Pani Prezes,

Zgodnie z art. 22. §1. ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych, Prezes Sądu "dokonuje analizy orzecznictwa w kierowanym sądzie pod względem poziomu jego jednolitości oraz informuje sędziów i asesorów sądowych o wynikach tej analizy, a w razie stwierdzenia istotnych rozbieżności w orzecznictwie informuje o nich Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego".

W związku z powyższym, oraz wobec nieuznawania przez Sąd Okręgowy w Warszawie za petycje petycji o przekazanie wskazanym w treści petycji sędziom materiałów szkoleniowych, które mogłyby uzupełnić ich wiedzę o prawie chroniącym konsumentów przed nieuczciwymi praktykami ze strony przedsiębiorców, wnoszę o udostępnienie mi informacji publicznej w następującym zakresie:

1. Wskazanie przepisu obowiązującego prawa, który jednoznacznie zabrania prezesowi sądu przekazywania podległym mu sędziom materiałów szkoleniowych, otrzymanych na przykład w treści obywatelskiej petycji.

2. Kopie dokumentów zawierających wykonane w okresie od dnia 1 stycznia 2016 do dnia 18 stycznia 2018 przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie na podstawie art. 22. §1. ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych analizy orzecznictwa w Sądzie Okręgowym w Warszawie pod względem poziomu jego jednolitości, w szczególności w zakresie orzeczeń dotyczących problematyki kredytów i pożyczek bankowych odnoszonych do walut obcych.

3. Kopie dokumentów zawierających sporządzone i przekazane sędziom Sądu Okręgowego w Warszawie w okresie od dnia 1 stycznia 2016 do dnia 18 stycznia 2018 przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie na podstawie art. 22. §1. ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych wyniki w/w analiz poziomu jednolitości orzecznictwa. 

4. Kopie informacji dla Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego w związku ze stwierdzeniem niejednolitości linii orzeczniczej Sądu Okręgowego w Warszawie w zakresie wyroków dotyczących bankowych kredytów i pożyczek odnoszonych do walut obcych, sporządzone i przekazane do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego w okresie od dnia 1 stycznia 2016 do dnia 18 stycznia 2018 przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie na podstawie art. 22. §1. ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych.

Forma przekazania informacji publicznej: odpowiedź oraz skany dokumentów w formacie pdf elektronicznie na adres [...]

Z poważaniem,
[...]

***

***

Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie

SSO Pani Joanna Bitner

do wiadomości otrzymuje:
Minister Sprawiedliwości

 

    Szanowna Pani Prezes,

Nawiązując do przekazanej mi odpowiedzi na pierwszy punkt mojego wniosku o udzielenie informacji publicznej, pozwolę sobie (nadal w ramach wniosku o udzielenie informacji publicznej) zauważyć, że Pani odpowiedź odnośnie treści zawartej w p.1 wniosku jest nie na temat.

Prosiłem o "Wskazanie przepisu obowiązującego prawa, który jednoznacznie zabrania prezesowi sądu przekazywania podległym mu sędziom materiałów szkoleniowych, otrzymanych naprzykład w treści obywatelskiej petycji".

Tymczasem na dwóch stronach pisma wyjaśnia mi Pani Prezes kwestię teorii niezawisłości sędziowskiej, zaiste w przypadku Sądu Okręgowego w Warszawie dość odległej od praktyki. Nie przeszkadzało bowiem Pani Prezes zorganizowanie szkolenia dla sędziów apelacji warszawskiej z Sędzią Sądu Najwyższego p.Mirosławem Bączykiem w roli wykładowcy, który to sędzia przecież w procedurze odwoławczej ocenia orzeczenia wydane przez sędziów niższych instacji. Oczywiste sugestie wykładowcy co do sposobu orzekania w sprawach kredytów hipotecznych powiązanych z kursami walut obcych, wynikające z przebiegu szkolenia i materiałów szkoleniowych są już przecież ogólnie (w tym zapewne Pani Prezes, odpowiedzialnej za zorganizowanie tego szkolenia) znane.

Osobiście widzę istotną różnicę między przekazywaniem sędziom orzekającym informacji o treści i znaczeniu prawa (jak w zgłoszonej przeze mnie 18-12-2017r. petycji), chroniącego konsumentów przed m.in. nieuczciwością banków, a zawoalowanym lub bezpośrednim sugerowaniem przez nieprzypadkowo dobranego wykładowcę oceniającego ich wyroki, jak mają w takich sprawach orzekać.

Ta pierwsza czynność ma na celu uzupełnienie wiedzy, ta druga - ma na celu ukształtowanie określonej linii orzeczniczej,niezgodnej z prawem europejskim i polskim. Bardzo chciałbym wierzyć, że wszyscy sędziowie w Polsce mają co najmniej dostateczną wiedzę i odwagę, pozwalającą na niezawisłe i sprawiedliwe orzekanie w stosunkowo nowych sprawach dotyczącyc wadliwych postanowień umów kredytowych. Tę wiarę jednak odbiera mi studiowanie zupełnie nielogicznych i niezgodnych z prawem uzasadnień niektórych (prawomocnych już zresztą) wyroków jak też fakt, iż w Sądzie Okręgowym w Warszawie co najmniej tolerowane jest orzekanie przez osoby nie rozumiejące nie tylko abuzywności klauzul umownych, ale nawet samej natury kredytu (o czym świadczą także niektóre wyroki tego Sądu) a także jawne tolerowanie powiązań rodzinnych między sędziami Sądu Okręgowego, uczestniczącymi bezpośrednio lub pośrednio (poprzez kontakty towarzyskie i zawodowe) w orzekaniu w sprawach "kredytowych", a pełnomocnikami banków (nazwiska Wagner i Miąskiewicz). Jeśli tak Pani Prezes rozumie i realizuje gwarancje ustrojowe sprawiedliwości i niezawisłości sędziowskiej, to mogę tylko pogratulować specyficznego poczucia humoru.

Czekam z niecierpliwością na odpowiedź w sprawie pozostałych trzech punktów mojego wniosku o informację publiczną z 22 stycznia 2018 r.

[...]

***

 

 
Script logo